„Na rozdrożu” opowiada o Bluesie. W sposób kompleksowy. Każdy odcinek to samodzielna historia o jednym z klasycznych bluesowych muzyków. Wnikam w życiorys autora, staram się przekazać jego uczucia i doświadczenia, posiłkując się przy tym jego muzyką. Niezwykłą, choć nie zawsze łatwą i przystępną w odbiorze. Niektóre nagrania mają już sto lat, dlatego w „Na rozdrożu” jest także miejsce dla wykonawców współczesnych. Tym samym pokazuję ogromny wpływ, jaki blues wywarł na muzykę popularną. Ale „Na rozdrożu” to nie tylko opowieść o bluesie. XX wiek to bardzo ciekawy okres w historii Stanów Zjednoczonych. Utwory bluesowe nierzadko umożliwiają mi powiedzenie o Ameryce więcej. Stąd też w audycji jest także chwila na parę słów o Wielkim Kryzysie, rasizmie oraz skutkach niewolnictwa jak np. Jim Crow Laws. O tym, co wpłynęło na ten gatunek i mu pokrewne – jak rhythm’n’blues, rock’n’roll, gospel, soul czy jazz…
W tej muzycznej podróży od Nowego Orleanu po Chicago znajdziemy się i na tytułowym rozdrożu – skrzyżowaniu dróg 49 i 61 w Rosedale, w stanie Mississippi – z unoszącym się nad nim dobrym duchem wielkiego bluesmena Roberta Johnsona, którego historia stanowi niejako podstawę i oś audycji.
O micie, wedle którego Robert Johnson spotkał się tam z diabłem i zaprzedał mu swoją duszę w zamian za niezwykłe zdolności gitarowe opowiedziałem w pierwszej audycji. Głównymi bohaterami kolejnych odcinków będą tacy bluesmani jak Blind Willie Johnson, Lead Belly, Muddy Waters, Bessie Smith ale do tej historii odwołam się niejednokrotnie. Niechaj rozdroże stanie się miejscem naszych spotkań, w którym dzielimy się swoimi smutkami ale i znajdujemy dla nich pocieszenie!  Zapraszam, Piotr Lewandowski